Hello
Zanim wrzucę obiecaną stylizację , mam dla Was mały pościk
Każdy z Was zapewne ma takie rzeczy, które w mig poprawiają mu humor.
Dla mnie taką rzeczą jest mój brelok, Jack. Zawsze mam go w swojej torebce. Dzięki niemu bez trudu udaje mi się znaleźć klucze, co przedtem było nie lada wyczynem (torebka bez dna a w niej wiele różnych, zawsze przydatnych rzeczy ).
Drugą taką rzeczą jest różowy kubeczek z uśmiechem który stoi na półce i na mnie spogląda . No nie sposób się do niego nie uśmiechnąć ;D
Zapewne znalazłabym jeszcze wiele innych drobiazgów, które oddziałują na mnie pozytywnie, jednak te dwa są najbliżej mnie, a to ma być krótki post, więc niech tak zostanie
A jakie są Wasze drobiazgi które sprawiają, że chociaż minimalnie poprawia Wam się humor?
Miłego dnia Kochani :*
Miłego dnia Kochani :*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz