piątek, 16 września 2011

Stuff





Hello :)
Zanim wrzucę obiecaną stylizację :) , mam dla Was mały pościk :)
Każdy z Was zapewne ma takie rzeczy, które w mig poprawiają mu humor.
Dla mnie taką rzeczą jest mój brelok, Jack.  Zawsze mam go w swojej torebce. Dzięki niemu bez trudu udaje mi się znaleźć klucze, co przedtem było nie lada wyczynem (torebka bez dna a w niej wiele różnych, zawsze przydatnych rzeczy ;) ).
Drugą taką rzeczą jest różowy kubeczek z uśmiechem który stoi na półce i na mnie spogląda :) . No nie sposób się do niego nie uśmiechnąć ;D
Zapewne znalazłabym jeszcze wiele innych drobiazgów, które oddziałują na mnie pozytywnie, jednak te dwa są najbliżej mnie, a to ma być krótki post, więc niech tak zostanie ;)
A jakie są Wasze drobiazgi które sprawiają, że chociaż minimalnie poprawia Wam się humor? :)
Miłego dnia Kochani :*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz