wtorek, 4 października 2011

Mirror

Witajcie Kochani :)
Powoli zaczynam wyciągać grubsze ubrania z dna szafy. Napisałam powoli, bo jakoś na prawdziwą jesień się nie zapowiada, z czego oczywiście się cieszę :)
A Wam jak  idą „ubraniowe” przygotowania na jesień?

3 komentarze:

  1. ja juz chodzę w ciepłych bluzach aj jestem zmarzluchem

    OdpowiedzUsuń
  2. ja jestem arcyzmarźluchem, ubieram się na cebulkę, dwa szaliki, a na droge do pracy ocieplacze na nogi i ręce;) dzisiaj tak zmarzłam,ze jutro chyba nie obędzie się bez czapki...
    pomysłowa ta fota w lusterku:D

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja też zmarzluchem i teraz to już wyciągnęłam kurtkę, czapki, rękawiczki oraz ciepłe skarpety :D
    I tak oto prawie mamy zimę :)
    @Annusza: Dzięki :)
    i zapraszam Was kochane pod ten link: http://anista.pl/
    Ponieważ raczej zdecyduję się na prowadzenie jednego bloga :) Właśnie pod tym linkiem który podałam :)
    Pozdrawiam Was ciepło :) Nie dajmy się jesieni ;)

    OdpowiedzUsuń